Remonty i jeszcze raz remonty
piątek 05.10.2012
Tym razem prac remontowych wymagały dwa budynki: „wikariatka” oraz kuchnia św. Zyty.
Dom, w którym mieszkają księża wikariusze nie jest budynkiem nowym, dlatego też istniała potrzeba wielu prac, by księża mogli mieszkać w przyzwoitych warunkach. W tym roku na tym budynku został wymieniony dach, doprowadzony został gaz do centralnego ogrzewania, a w ostatnich tygodniach ściany zewnętrzne zostały ocieplone styropianem. Były to konieczne prace dla zabezpieczenia tego budynku przed dalszym niszczeniem. Mam nadzieje, że na jakiś czas budynek ten został zabezpieczony.
Kuchnia św. Zyty to stare pomieszczenie, w którym wydawane są posiłki dla ubogich. Od wielu lat budynek ten był zalewany przez nieszczelne rynny, co spowodowało zniszczenie dachu oraz wielką wilgoć wewnątrz budynku. Była obawa, że w razie dużych opadów śniegu w czasie zimy, dach może nie wytrzymać takiego obciążenia. Wiele do życzenia pozostawiały też wewnętrzne ściany ciągle zalewane podczas opadów deszczu. Chociaż w tym roku nie byliśmy przygotowani finansowo do tego remontu – ze względu na prace w katedrze przy posadzce – to jednak roztropność podpowiadała, że musimy te prace przeprowadzić, by uchronić się przed większymi wydatkami na wiosnę. Został więc wyremontowany dach, założone zostały nowe rynny, a obecnie twa osuszanie ścian wewnątrz budynku oraz remont pomieszczeń i ich malowanie.
To były prace dość kosztowne, ale konieczne do dalszego funkcjonowania tych dwóch budynków stanowiących własność Parafii.